Gimnastyka twarzy |
Gimnastyka twarzy - Catherine Paz
Wydawnictwo: Klub dla Ciebie
Stron: 85
Sama od jakiegoś czasu staram się ćwiczyć z Catherine, a także z książką Ewy Fraser "Ucieczka od zmarszczek". Cel jest taki, żeby zachować młodość jak najdłużej. Jeśli Twój jest podobny, ta książka otworzy Ci oczy na wiele kwestii, pozwoli zrozumieć czynniki, które mają wpływ na starzenie się twarzy, porównać metody odmładzania, a także zrozumieć, że bezpieczna i skuteczna jest tylko jedna. Jest nią gimnastyka twarzy, którą popularnie nazywa się jogą twarzy, albo facial fitness.
"Gimnastyka twarzy" - z czym to się je
Z książki dowiesz się, jakie jest założenie gimnastyki twarzy, co można dzięki niej osiągnąć i dlaczego jest lepsza, niż inne, inwazyjne sposoby oddziaływania na naszą skórę. Książeczka jest niewielka objętościowo, ma zaledwie 85 stron i czyta się ją szybko, a właściwie nie tyle czyta, co zapoznaje z opisami zdjęć. Cały sekret tkwi jednak w tym, żeby sumiennie stosować wskazówki, o których pisze autorka. Książka jest opatrzona dużymi zdjęciami oraz rysunkami, które dokładnie zobrazują Ci sposób, w jaki musisz ćwiczyć swoją twarz. Spytasz: ale jak to się dzieje, że te ćwiczenia odmładzają? Odpowiedź jest bardzo prosta.
Stan naszej skóry jest bezpośrednio związany ze stanem mięśni podskórnych. Mięśnie twarzy w odróżnieniu do mięśni na ciele, nie są przyczepione do kości, a do skóry i do siebie nawzajem. Jeżeli wiec marszczysz skórę w konkretny sposób, to wywierasz też wpływ na mięśnie, które po jakimś czasie zastygają w konkretnym położeniu i sprawiają, że na skórze pojawiają się zmarszczki. Większość zmarszczek ma pochodzenie mimiczne, tak więc zależy od tego, jak marszczymy skórę i jakie działanie wywieramy na mięśnie.
Pod skórą twarzy pracuje ponad 50 mięśni, podobnych pod względem czynności i roli do innych mięśni szkieletowych - tych, które podtrzymują i wprawiają w ruch poszczególne części naszego ciała. A skoro tak, logiczne wydaje się założenie, że również mięśniom twarzy, tak jak kończyn, brzucha czy grzbietu, należy się porcja ćwiczeń wzmacniających i usprawniających.
Co można zyskać z gimnastyką twarzy Catherine Pez?
Jeżeli ćwiczysz swoje ciało, to mięśnie po jakimś czasie rozbudowują się i tym samym skóra staje się napięta i gładka. Tę samą zasadę można wykorzystać w przypadku mięśni twarzy. Nie powiększą się one znacznie, a tylko na tyle, żeby trwale i widocznie rozprostować zmarszczki i odmłodzić Twoje rysy twarzy.Autorka podaje, że systematyczne ćwiczenia z jej książką będą w stanie odmienić naszą Twarz. Sama jeszcze tego na sobie nie przetestowałam, ale miałam okazje widzieć kobiety, które taką lub podobną gimnastykę stosują i byłam zachwycona efektami. Od Catherine Pez dostaniesz dokładną instrukcję ćwiczeń z podziałem na górną, środkową oraz dolną część twarzy, a także instrukcje masażu twarzy.
Niewątpliwie korzystnym elementem tej książki jest fakt, że modelka, która prezentuje nam zdjęcia, to kobieta z krwi i kości, ukazana taką, jaka jest naprawdę. Ze wszystkimi niedoskonałościami i wszystkimi zaletami. Nie jest buduarową, "odpicowaną" w Photoshopie lalką, tylko wygląda tak, jakby dopiero co wyszła spod prysznica. To natomiast sprawia, że książka "Gimnastyka twarzy" jest bardziej przekonująca.
Ja już zabieram się do ćwiczeń, jak każda (próżna?) kobieta, mam nadzieję, że będą one dla mnie strzałem w dziesiątkę.
Ćwiczyć swoją twarz? Może masz zamiar zacząć, ale coś Cię jeszcze od tego wstrzymuje?
Ta pozycja mnie na pewno zainteresuje
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja mnie zaciekawiła :P
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, jeśli masz ochotę http://dominolifestyleblog.blogspot.com/ ';)