Jak dbać o książki? 5 żelaznych zasad
1. Jak przechowywać książki?
Książki nie lubią wilgoci, więc normalne jest, że kuchnia czy łazienka nie jest dla nich dobrym miejscem. Zdarza się, że można zobaczyć półki z książkami w korytarzach. Owszem, wygląda to bardzo ładnie, ale niektóre korytarze i przedsionki też bywają wilgotne. Zostawiamy tam buty, wieszamy mokre kurtki i parasolki. Do korytarza często dostaje się też zimne i wilgotne powietrze z dworu. To nie służy książkom. Znacznie lepiej jest wybrać dla nich suche i przewiewne miejsce.
Oczywiście nie ma sensu popadać w skrajność. Książki nie powinny być wystawione na działanie promieni słonecznych, bo ich strony będą żółknąć, a okładki blaknąć.
2. Jak ustawiać książki?
Najgorszym, co możesz zrobić, jest ustawianie książek pochyło. To je wygina, a naprostowanie takiej skrzywionej książki jest później bardzo trudne, o ile w ogóle możliwe. Moje "skrzywione" książki już nigdy nie powróciły do stanu pierwotnego. Najlepiej jest ustawiać książki w pozycji pionowej, jedna obok drugiej. Na tyle ciasno, by się nie przechylały, ale jednocześnie pozostawiając nieco luzu. To pozwoli łatwo wyciągnąć pojedynczą książkę. Zminimalizuje też ryzyko jej uszkodzenia.
Drugim sposobem przechowywania książek jest układanie ich jedna na drugiej. Ta metoda sprawdza się podczas przeprowadzki lub po prostu wtedy, gdy trzeba spakować książki do walizki lub pudła. Pamiętaj tylko, by zawsze układać na sobie książki o takim samym lub bardzo podobnym formacie. Wtedy stosik nie będzie się przewracał.
3. Jak czyścić książki?
Najlepszym sposobem jest omiatanie książek miotełką do kurzu. Jednak czasami na książkach osadza się po prostu brud (np. warstewka tłuszczu). Wtedy delikatnie przetrzyj okładki lekko zwilżoną ściereczką z mikrofibry. Oczywiście później rozłóż książki, żeby dokładnie wyschły i dopiero później ustaw je na półce.
4. Jak przenosić książki?
Najwięcej zniszczeń pojawia się przy przenoszeniu i przewożeniu książek. Właśnie wtedy rogi się gną, a kartki rozdzierają. Jeżeli wrzucasz książkę do plecaka lub torby, to umieść ją w osobnej przegródce. W takiej, w której nie ma ostrych przedmiotów, albo czegoś, co po prostu niszczyłoby książkę. Moim patentem jest wkładanie książki w woreczek (taki jak do prania bielizny). Mam wtedy pewność, że nie otworzy mi się w torebce i nic nie uszkodzi okładki.
Oczywiście nie rzucaj książki bezładnie na siedzenie w samochodzie czy do bagażnika. Gdy wkładasz książkę do aktówki, to kieruj ją grzbietem do góry. Jeżeli grzbiet będzie skierowany w dół, to pognieciesz kartki, wkładając do aktówki dokumenty czy teczkę. Coś takiego ostatnio mi się zdarzyło. Książkę włożyłam przypadkowo grzbietem w dół, a później wcisnęłam w nią zeszyt, niszcząc kilka ostatnich stron.
5. Jak użytkować książki?
Chyba każdy wie, jak powinno się obchodzić z książkami, ale nie zaszkodzi tego przypomnieć:
- Nad książką nie wykonujemy makijażu ani nie malujemy paznokci.
- Nie traktujemy książki, jako podstawki pod kubek.
- Unikamy przewracania stron poślinionym palcem.
- Nie rozginamy książki mocniej, niż jest to konieczne.
6. Jak naprawić książkę?
- Jeżeli książka jest klejona i wypadły z niej kartki, to podklej je przezroczystą taśmą. Ucinaj małe kawałki, żeby jak najmniej rzucały się w oczy. Pamiętam takie poklejone książki jeszcze ze szkolnej biblioteki. Kiedyś szanowało się każdą stronę i ratowało książkę tak długo, jak się da. Dzisiaj ludzie idą na łatwiznę. Jeśli strony wypadną, to książka idzie na śmietnik. Nie bądź marnotrawcą. Nie wyrzucaj, tylko sklej.
- Jeżeli książka jest szyta, to czeka Cię większa gimnastyka. Potrzebujesz ostro zakończonej igły dratwy i bawełnianej nici. Nie wybieraj ostrych nici, bo te mogłyby dosłownie przeciąć kartki. Weź zwykłą białą nitkę i postaraj się w miarę estetycznie spiąć nią kartki.
Tak nie rób! |
Dodatek dla uczniów i studentów: Jak dbać o podręczniki?
Dbanie o podręczniki powinno być zakorzenione w każdym człowieku od najmłodszych lat. Uczniowie korzystają z podręczników przez cały rok szkolny. Takie intensywne użytkowanie sprzyja zniszczeniom, więc trzeba książki odpowiednio zabezpieczyć. Podstawą są dobre okładki na podręczniki. Najlepiej te plastikowe, które chronią od wody. Jeśli podręcznik ma miękką i delikatną okładkę to między nią a okładkę plastikową, można włożyć kawałek kartonika. Wzmocni to książkę i zapobiegnie urwaniu okładki.Kolejna kwestia to przenoszenie podręczników w plecaku. Dobrze jest przekładać książki ćwiczeniami lub zeszytami np. podręcznik do polskiego, ćwiczenie do polskiego, podręcznik do matematyki, ćwiczenie do angielskiego. Odizoluje to książki od siebie i pozwoli równomiernie rozłożyć ciężar w plecaku.
Świetnym sposobem dbania o podręczniki i książki jest możliwość pozostawienia ich w szkolnej, zamykanej szafce. Niestety o ile w Stanach każdy taką szafkę posiada, o tyle u nas nie jest to jeszcze tak popularne. Uczniowie często noszą ze sobą książki codziennie, a to siłą rzeczy sprzyja zniszczeniom.
Jeśli nie chcesz zniszczyć lub stracić książki - pomyśl, zanim ją komuś pożyczysz. Nie każdy potrafi dbać o książki. Jednak Ty naucz się to robić i dawaj przykład innym.
Znasz inne sposoby na to, jak dbać o książki? Podziel się nimi.
Bardzo ciekawy post! Moje książki ustawione są na regale, raz pionowo, raz poziomo. Faktycznie, jedna z moich książek stoi teraz pod skosem, będę musiała to poprawić po powrocie z pracy ;) Z tym kurzem na książkach to faktycznie bywa problem, muszę chyba zaopatrzyć się w miotełkę :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z zakończeniem postu - bardzo rzadko książki pożyczam i to tylko osobom, które dobrze znam i mam pewność, że wrócą w dobrym stanie.
Pozdrawiam
Magda
Świetny wpis, jednak ja nie mam problemu z przechowywaniem książek. Dbam o nie, ale bez zbędnej przesady.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry tekst. Kiedyś napisałam Jak czytać stare książki i część rad praktycznie można zastosować i do tych nowszych książek. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWspaniały i bardzo ciekawy post, zainteresował mnie bardzo, choć sama staram się bardzo dbać o książki. Kiedy pakuję książkę do plecaka do wcześniej okładam ją okładką zeszytową, tak by nie zaginały się rogi i strony książki. Uszyłam również pokrowiec na powieści. Mieści się w nim większość formatów. Dziękuję za ciekawe wskazówki i przypomnienie o obowiązku czytelników.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ciekawy wpis, moje książki wyglądają strasznie zniszczone tak jak na tym zdjęciu wyżej :)
OdpowiedzUsuń