poniedziałek, 13 marca 2017

6 powodów, dla których warto polubić poniedziałki

Zaraz pokaże Ci 6 powodów, dla których warto polubić poniedziałki. Ciągle słyszę "nie lubię poniedziałku" i coś się we mnie gotuje. Jak to? Przecież to taki fajny dzień, prawda? Dobra, chociaż udawaj przez chwilę, że go lubisz. Zrób to na 3 minuty. Mówię Ci, że poniedziałki wcale nie są takie złe. Nie bądź frustrat, nie narzekaj.


Jak polubić poniedziałek?

 

1. Wolno Ci wyglądać jak zombie


Możesz wyglądać jak wymiętolona skarpetka, przejechana walcem żaba i zombie w jednym i nikt nie powie Ci złego słowa. No przecież był weekend. Widocznie pobalowałeś i trzeba Ci teraz zazdrościć. W poniedziałek ludzie przychylniej patrzą na Twoje wory pod oczami i powłóczysty chód, no bo przecież wyglądają tak samo. Tego dnia nie trzeba być idealnym.

2. W poniedziałek kawa smakuje lepiej


Wstajesz. Sorry - zwlekasz się z łóżka. Nie no może inaczej - dźwigasz swoje zwłoki z posłania i myślisz, że może lepiej byłoby palnąć sobie w łeb, a tu nagle kawa. Ten pierwszy łyk, ten smak. Ona nigdy nie smakuje lepiej niż w poniedziałek.

3. Nowy tydzień - nowe życie


Poniedziałek jest jak pierwszy dzień miesiąca. Jak Nowy Rok, jak pierwszy dzień nowego związku i... chciałam napisać, że jak pierwszy dzień w nowej pracy, ale to by mi akurat nie pykło. :) W każdym razie to początek, taki świeży powiew i można zacząć wszystko od nowa. Nowy dzień, nowy tydzień, nowe życie. Poniedziałek to idealny dzień na zmiany. Może czas na wiosenną dietę kochanie?

4. Nie masz już wczorajszego kaca


Pomyśl tylko - jest poniedziałek i dzięki Bogu, że nie masz już w ustach takiego kapcia jak wczoraj. Już samo to powinno na Ciebie działać jak pucha Red bulla.

5. Coraz bliżej do weekendu


Sobota jest super, ale gdzieś z tyłu głowy masz to przeświadczenie, że jeszcze tylko jeden dzień i poniedziałek. W niedzielę napięcie sięga zenitu, bo jeszcze tylko kilka godzin i budzik, a w poniedziałek? Paaanie, teraz to już odliczasz tylko do weekendu. Wtorek strzeli jak z bicza, środa jak zwykle Ci się gdzieś zagubi, więc czwartek będzie miłym zaskoczeniem, a potem już tylko piątek i od nowa.

6. Masz tyle powodów do plotek


Baśka spiła się w sobotę na imprezie. Jadźce spod szóstki wiatr zwiał majtki z balkonu, a Janusz rozkraczył się swoim golfem przed barem w niedzielę po kościele. Ileż to można telefonów wykonać, ile godzin w pracy przepierdzielić, żeby to wszystko obgadać! I Ty masz czelność powiedzieć, że nie lubisz poniedziałków?

Kochaj je. Kochaj poniedziałki, bo one Cię nigdy nie opuszczą...

3 komentarze:

  1. Ja chyba nigdy nie polubię poniedziałku, aczkolwiek kiedyś bardziej go nienawidziłam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Poniedziałki są okropne, szczególnie w pracy :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoją opinią dotyczącą wpisu.

Copyright © Literutopia , Blogger